Początki świetności firmy ProAc to z jednej strony pomysł na dźwięk, ale z drugiej wyraźnie czuć, że to początek drogi ku dopieszczaniu całokształtu brzmienia. Solidnie zbudowane malutkie skrzyneczki, które czarują neutralnością brzmienia, wielkością sceny, ale niestety brzmienie to jest dość puste i bardzo wrażliwe na ilość odgrywanych dźwięków- im więcej, tym większy jazgot na średnicy. Jakkolwiek zagrają różne style muzyczne, tak wymiękają jeśli chodzi o oddanie faktury większości stylów muzycznych, tak więc są bardzo nieuniwersalne. Bas jest baaardzo skromny w skali makro, w skali mikro można się doszukiwać szybkości, kontroli, ale nijak nie daje podstawy do brzmienia całości. Tak więc mamy brzmienie neutralne, z dobrą górą pasma, szeroką sceną, ale jednocześnie zbyt puste, aby muzyka nabrała całokształtu brzmienia. Dynamika jest bardzo umiarkowana, szybkość prawidłowa. Może warto byłoby uzupełnić te monitory dobrym subem, aby dodać muzyce ciężaru, wypełnienia. Generalnie model średnio udany, wyraźnie gorszy od następcy, czyli tablette 2.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)